Właściciel pojazdu musi zapłacić za szkody wynikłe z nieodśnieżenia ciężarówki: jak ubiegać się o rekompensatę?
Odśnieżanie ciężarówki po nocy pełnej mrozu i śniegu może stanowić duże wyzwanie. Jednakże, to nie usprawiedliwia kierowcy od odpowiedzialności za ewentualne szkody, które mogły wyniknąć z zaniedbania tej czynności. Ta reguła dotyczy zarówno kierowców ciężarówek, jak i właścicieli aut osobowych. Teraz pozostaje pytanie: „Jak mogę ubiegać się o odszkodowanie w sytuacji, gdy moje auto zostaje uszkodzone przez lód czy śnieg spadający z innego pojazdu?”
Można ubiegać się o odszkodowanie za uszkodzenia spowodowane przez lód lub śnieg, który spadł z ciężarówki, składając wniosek bezpośrednio do ubezpieczyciela sprawcy na podstawie polisy OC. Takie uszkodzenia są rozpatrywane i rozliczane na takich samych zasadach jak wypadki drogowe. Jeśli lód spadający z samochodu powoduje obrażenia, odpowiedzialność karna może być wymagana.
O ile jest stosunkowo łatwo odśnieżyć i oczyścić z lodu mały samochód osobowy, o tyle w przypadku ciężarówek jest to znacznie trudniejsze. Niemniej jednak, nie ma żadnego prawa, które mówi: „Odśnieżaj swój samochód tylko wtedy, gdy jest to wygodne”. Istnieje natomiast przepis nakazujący dbałość o stan pojazdu tak, aby nie stanowił on zagrożenia na drodze – bez względu na okoliczności!
Załóżmy teraz, że na dachu auta znajduje się warstwa śniegu, ale nie powoduje ona żadnych problemów. Jakie są konsekwencje takiej sytuacji? Kierowca może zostać ukarany mandatem, chociaż kodeks ruchu drogowego nie przedstawia konkretnej kary za nieodśnieżenie pojazdu. Odpowiedni „paragraf” rzeczywiście istnieje: to „prowadzenie pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osób znajdujących się wewnątrz lub poza nim”. Za to przewinienie grozi mandat w wysokości 200 złotych. Po ostatnich zmianach w systemie punktów karnych za takie wykroczenie można również otrzymać aż 15 punktów karnych.