Nowe Żukowice – Uciekł z miejsca wypadku

Nowe Żukowice – Uciekł z miejsca wypadku

Policjanci każdego dnia starają się wychwytywać kierowców, którzy powodują kolizję i uciekają z miejsca zdarzenia. Taka właśnie sytuacja miała miejsce w Nowych Żukowicach, gdzie kierowca opla spowodował wypadek, następnie uciekł z miejsca wypadku. Dzięki pracy funkcjonariuszy kierowcę udało się zatrzymać, jak się później okazało, był on pod wpływem alkoholu.

Ucieczka przed konsekwencjami

Całe zdarzenie miało miejsce 30 września 2021 roku, na drodze wojewódzkiej 984 w miejscowości Nowe Żukowice. Koło godziny 20.00 policjanci z wydziału ruchu drogowego reprezentujący Tarnowską Komendę byli w trakcie wykonywania czynności służbowych. Kierowali się oni w kierunku miejscowości Lisia Góra. W trakcie pokonywania trasy byli oni świadkami zdarzenia drogowego, w którym jeden z samochodów uderzył w tył innego pojazdu, który oczekiwał na możliwość skrętu w lewo. Uderzony samochód marki Daewoo Matiz w wyniku uderzenia wjechał wprost przed nadjeżdżający radiowóz. Uderzył on w jego przednią cześć, a konkretniej w lewy bok. W wyniku uderzenia auto kierowane przez mundurowych wjechało do znajdującego się nieopodal rowu melioracyjnego.

Nie udzielił on pomocy

Kierujący oplem, który był winien całemu zajściu, widząc całą sytuację, zdecydował się na ucieczkę z miejsca wypadku. Nie udzielił on pomocy funkcjonariuszom i 18-latkowi kierującemu matizem. Na miejscu zdarzenia natychmiast pojawiły się służby pogotowia ratunkowego oraz Straży Pożarnej, których zadaniem było udzielenie pomocy poszkodowanym oraz zabezpieczenie miejsca zdarzenia.

Udało się zatrzymać sprawcę

Kilka godzin po całym zdarzeniu udało się ustalić personalia osoby odpowiedzialnej za całe zdarzenie. Okazał się nim 38-latek, mieszkający na co dzień na terenie powiatu dąbrowskiego. Jak ustalili mundurowi, w chwili zatrzymania miał on aż 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany, w celu przeprowadzenia dalszych czynności procesowych. Dodatkowo jego samochód został odholowany na policyjny parking.
W wyniku zajścia ranni zostali policjanci oraz 18-letni kierowca kierujący Matizem. Mundurowi opuścili szpital dzień po całym zajściu, natomiast młody chłopak jest w dalszym ciągu hospitalizowany. Jego życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo.