Kierowcy niezadowoleni z Kodeksu Drogowego 2022
Wielkimi krokami zbliżamy się do roku 2022, jednak część nowych przepisów drogowych funkcjonuje już od początku grudnia tego roku. Wiele wskazuje na to, że przyszły rok upłynie pod znakiem walki z piratami drogowymi. Może się wydawać, że w końcu mamy szansę na większe bezpieczeństwo na drogach, ale kierowcy widzą to inaczej.
Krucjata przeciwko kierowcom zawodowym?
Jeśli jeszcze nie słyszeliście o zmianach w prawie drogowym, teraz jest dobry moment na uzupełnienie wiedzy. Niektóre zmiany mogą Was zaskoczyć. Warto wspomnieć między innymi o punktach karnych. Od nowego roku punkty karne będą zerowane dopiero po dwóch latach od popełnienia wykroczenia. Co więcej, wzrośnie maksymalna liczba punktów karnych. Od 2022 policjanci będą mogli jednorazowo przyznać 15 punktów karnych. Limitem niezmiennie pozostają 24 punkty.
Powyższa zmiana jest jedną z kilku, które oburzyły kierowców, szczególnie zawodowych. Ludzie wskazują, że z drobne wykroczenia mogą doprowadzić do utraty prawa jazdy i w konsekwencji utraty pracy. Wiele osób twierdzi, że nowe przepisy uprzykrzą życie zwłaszcza kierowcom zawodowym.
Kary nieadekwatne do zarobków
Kierowcy, którzy mają tendencję do drobnych wykroczeń, ale w krótkich odstępach czasu, mogą za to słono zapłacić. Dosłownie. Przewidziano bowiem większe kary dla recydywistów. Dla przykładu, wyprzedzanie na zakazie będzie kosztowało recydywistę 2000 zł mandatu, zamiast 1000 zł. Podwójna stawka obowiązuje również przy przekraczaniu prędkości o 30 km/h. W tym wypadku zamiast 800 zł mandatu kierowca-recydywista zapłaci 1600 zł.
Aby zostać kierowcą-recydywistą trzeba popełnić to samo wykroczenie co najmniej dwa razy w ciągu 2 lat. Niektórzy podnoszą, że kary przewidziane dla kierowców i recydywistów są kompletnie nieadekwatne do zarobków. Istotnie, taki mandat może bardzo zaboleć, ale przecież o to chodzi. Nowe prawo próbuje najwyraźniej zniechęcić kierowców do nieostrożnych zachowań na drodze. Nie sposób jednak nie zgodzić się z faktem, że mandaty będą wysokie i mocno uderzą po kieszeniach i tak już zmęczonych wydatkami Polaków.
A Wy co sądzicie o zmianach w prawie drogowym? Też martwicie się wysokimi mandatami i punktami karnymi?