Autokomisy z gwarancją na używane samochody – bezpieczna opcja czy potencjalne ryzyko?
Wielu dealerów aut używanych, w tym tacy, którzy mają na swoim koncie sprzedaż zaniedbanych, powypadkowych pojazdów z nieprawidłowym stanem licznika, często reklamuje swoje produkty jako pełne gwarancji. Są one prezentowane jako samochody „bezwypadkowe” i „regularnie serwisowane”, co może prowadzić klienta do myślenia, że nawet jeśli pojazd nie jest w 100% sprawny, to przecież posiada gwarancję, która pokryje ewentualne koszty naprawy. Ale czy rzeczywiście tak jest? Pozwólcie, że to wyjaśnię.
Na pierwszy rzut oka oferta takiego komisu może wydawać się atrakcyjna: samochody są utrzymane w dobrym stanie technicznym, nie uczestniczyły w wypadkach, a co więcej – większość z nich posiada pieczątkę „gwarancja”. Wydaje się logiczne, że jeśli sprzedawca daje roczną, a czasem nawet tylko trzymiesięczną gwarancję na używany samochód, to na pewno wie, co sprzedaje. W przeciwnym razie prawdopodobnie wybrałby tradycyjną strategię komisową: „sprzedajemy do bramy, a co dalej to już nie nasza sprawa”. Klient, spotykając ofertę z gwarancją, może być skłonny uwierzyć, że ma do czynienia z rzetelnym dealerem. Czasami tak jest. Ale czy zawsze udzielanie „gwarancji” na używany samochód gwarantuje bezproblemową transakcję?