Porażające informacje po tragicznym wypadku w Mszanej Dolnej: Dwoje młodych ludzi zginęło w płomieniach w BMW
W nocy z soboty na niedzielę doszło do tragicznego zdarzenia w Małopolsce, gdzie dwóch młodzieńców straciło życie na miejscu po tym jak ich samochód stanął w ogniu. Wypadek miał miejsce na drodze wojewódzkiej numer 968, znajdującej się w Mszanie Dolnej, powiat limanowski. Szczegóły okoliczności tego zdarzenia poruszają serca wielu – samochód marki BMW zderzył się z słupem energetycznym, a wybuch pożaru, który nastąpił krótko po uderzeniu, najprawdopodobniej wynikał z nadmiernych prędkości pokonywanych przez pojazd.
Niesamowite szczegóły wypadku, który miał miejsce w Małopolsce sprawiają, że ciarki przechodzą po plecach. Około godziny drugiej w nocy między sobotą (16 marca 2024 r.) a niedzielą (17 marca 2024 r.), na drodze wojewódzkiej numer 968 w Mszanie Dolnej rozległ się głośny huk. Po chwili miejsce zdarzenia zostało opanowane przez służby ratunkowe, a samochód marki BMW, który prędko poruszał się przez miejscowość, był teraz całkowicie ogarnięty przez płomienie. – Gdy strażacy dotarli na miejsce wypadku, samochód został całkowicie pochłonięty przez ogień. Dwie osoby nie przeżyły, ale dwóch mężczyzn zdołało opuścić płonący pojazd – poinformował w niedzielę rzecznik małopolskiej straży pożarnej, młodszy kapitan Hubert Ciepły.
Według początkowych ustaleń policji, czterech młodych mężczyzn podróżowało tym autem. Kierowca oraz jeden z pasażerów zdążyli uciec z płonącego pojazdu, a w ich uratowaniu pomogli przypadkowi świadkowie zdarzenia. 24-letni kierowca z powiatu limanowskiego prawdopodobnie nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze. Na prostym odcinku drogi stracił kontrolę nad pojazdem, wyjechał z drogi i uderzył w słup energetyczny, co spowodowało wybuch pożaru.