W Białymstoku nadchodzą transformacje dla entuzjastów rowerów elektrycznych – czy model węgierskiego dofinansowania zostanie zastosowany?
Zdaje się, że pomysł subsydiowania zakupu rowerów elektrycznych staje się rzeczywistością w Polsce. Miasto Białystok zamierza uruchomić program pomocowy, inspirowany inicjatywą „Mój elektryk” wspierającą nabywców aut elektrycznych. Chociaż potencjalne dofinansowanie może osiągnąć poziom 50 procent wartości roweru, nie brakuje również pewnych ograniczeń. Takie podejście zostało już pomyślnie zastosowane na Węgrzech, gdzie dzięki temu sprzedaż e-rowerów wzrosła czterokrotnie.
Rower elektryczny staje się coraz bardziej atrakcyjny dla Polaków. Wyniki ankiety przeprowadzonej przez Polskie Stowarzyszenie Rowerowe (PSR) pokazują, że aż 10 procent ankietowanych jest właścicielami e-rowerów, a prawie połowa (46 procent) rozważa zakup tego typu pojazdu dla siebie lub kogoś bliskiego.
Jak informuje Mateusz Pytko, prezes Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego, popularność rowerów zasilanych energią elektryczną rośnie z roku na rok. Ten trend potwierdzają zarówno wyniki badań przeprowadzonych przez PSR wśród konsumentów, jak i badania opinii sklepów rowerowych. Właściciele i pracownicy sklepów twierdzą, że decyzję o zakupie e-roweru najczęściej determinuje cena. Pojemność baterii i zasięg roweru to kolejne aspekty, które klienci biorą pod uwagę.
Interesujące jest to, że według ankiety PSR, aż 65 procent respondentów uważa, że rowery elektryczne powinny być objęte programem dopłat. Polskie Stowarzyszenie Rowerowe opracowało nawet projekt obywatelski umożliwiający wprowadzenie takiego dofinansowania. Białystok postanowił jednak nie czekać na decyzje rządu i sam rusza z inicjatywą wsparcia rowerów elektrycznych.